Tylko podczas jednego dnia kontroli elbląscy policjanci zatrzymali czterech nietrzeźwych rowerzystów. Pierwszy zatrzymany był w Jegłowniku. Mężczyzna miał 3 promile alkoholu w organizmie. Drugi pijany kierujący rowerem został zatrzymany w miejscowości Dworki, gdzie „wydmuchał” wynik 2,28 promila alkoholu w organizmie. Trzeci zatrzymany rowerzysta jechał drogą w Gronowie Elbląskim. Wynik alkotestu wykazał 1.1 promila alkoholu. Czwartego rowerzystę zatrzymano już w mieście, na placu Słowiańskim w Elblągu. Miał 1,26 promila we krwi.

Wysoki koszt przejażdżki

Pijani rowerzyści są zmorą polskich dróg. Zgodnie z nowym taryfikatorem za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości grozi mandat w wysokości 2500 złotych, a od września – w przypadku recydywy – nawet 5 tys. zł. Przejażdżka po pijaku się jak widać nie opłaca.